Siemka :)
Myśleliście kiedyś,czy jesteście wpływowi? Czy ktoś was podziwia? A może...czy jesteście "ikoną stylu"?
Ostatnio skierowano do mojej znajomej słowa w stylu "wyznaczasz modę w naszej gimbie".
Zdaje mi się ,że to nie ona wyznacza ten styl i modę,lecz media ,które nagłaśniają styl taki jaki ma ona. Mowa tu o grunge,pale.
Więc znów pytanie..czy ona jest wpływowa? Czy my jesteśmy wpływowi? W sumie wpływ ma nasza znajomość aktualnych stylów oraz tego co mówimy.Jeśli będziemy jak "typowe blondynki" to wątpię żebyśmy byli wpływowi i...kto chciałby słuchać kogoś,kto myśli ,że 2+2=5?
Wpływ mamy tylko wtedy gdy wiemy dużo na dany temat i możemy się wypowiedzieć w ładnej składni zdania...jeśli wiecie o co mi chodzi. Lepiej się słucha kogoś ,kto mówi poprawną polszczyzną niż kogoś,kto mówi na odwal się.
Wpływ mamy też wtedy ,gdy mamy kasę w portfelu i air maxy na nogach..dodatkowo IPhone'a w ręce. Bez tych "atrybutów" nie licz na wpływy.
Świat jest płytki jak brodzik.
W skrócie:
-musisz mieć kasę
-iphone'a też
-dużo do powiedzenia
-mądre wypowiedzi i ładna składnia zdania
wtedy możesz liczyć na wpływy i bycie "ikoną stylu"
(wyczujcie proszę sarkazm w niektórych momentach)
NAUKA W POLSCE
Ponoć jesteśmy jednym z najmądrzejszych krajów. Gdy wchodzę do mojej klasy przestaję w to wierzyć. Mamy osobę w klasie ,która nie wie jak robi się układy równań.
Nie jesteśmy najmądrzejszym narodem,lecz narodem ,który musi dużo wiedzieć że względu na wymagania oświaty. Wiele osób ,które są po prostu głupie ...przypisuje sobie zasługi innych. Chodzi mi o to,że właśnie mówi się,że jesteśmy najmądrzejszym narodem.
W tym momencie widzimy dresa,opitolonego na łyso z fajką w ręce mówiącego "polska to mądry naród!!"
dzięki takim jak on przestaję w to wierzyć.
Może by tak troszkę pomyśleć...po co nam coś takiego jak np. obliczanie na wykresach? Rozumiem,jeśli ktoś interesuje się matematyką to niech się uczy,ale np.mi nie przyda się to w życiu.
Powinniśmy mieć wolną rękę i powinno być dozwolone wybranie sobie tego, czego chcielibyśmy się uczyć więcej a czego mniej.Np. wybrać sobie więcej plastyki i biologii,bo chcemy być tatuażystami,lub więcej fizyki ,bo właśnie z tym wiążemy naszą przyszłość.
nie mam siły pisać o nauce,bo dla mnie to po prostu męczące, z resztą nie znam się na innych i pewnie komentarzy nie będzie,ale swoje pomyślicie... "nie zna się i pisze"....to tylko mój punkt widzenia..
Papasie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz